Powiat sanocki to uroczy zakątek Polski, położony na jej południowo- wschodnim krańcu. Oparty o granicę ze Słowacją, do której prowadzi przejście drogowe w Radoszycach i kolejowe w Nowym Łupkowie.
Rozdzielony od granicy z Ukrainą powiatami leskim i bieszczadzkim jest swoistym tyglem różnorodności. Tu bowiem na obszarze 1224 km2 krzyżują się nie tylko wpływy kultury Wschodu i Zachodu, ale również przebiega geograficzna granica pomiędzy Karpatami Wschodnimi i Zachodnimi - stąd zróżnicowany krajobraz.
Zachodnia część powiatu to tereny nizinne, które wraz z podróżą na wschód ulegają coraz większemu pofałdowaniu, by na granicy powiatu wypiętrzyć się pasmem Chryszczatej. Ta różnica jest widoczna nie tylko w rzeźbie terenu, ale również w florze i faunie, a nawet w gęstości zaludnienia i rozkładzie grup etnicznych, zamieszkujących w przeszłości i obecnie powiat.
Podziałom tym sprzyja sieć rzeczna. Osława - lewy dopływ Sanu - przecina powiat na część wschodnią i zachodnią, San zaś na północną i południową.
Stolicą powiatu jest Sanok, czterdziestotysięczne miasto, którego prawa miejskie datują się na rok 1339. Oczywiście ślady ludzkiego osadnictwa na tym terenie powiatu są prawie o 2 tys. lat wcześniejsze.
Najciekawszym stanowiskiem archeologicznym jest grodzisko, na wzgórzu Horodyszcze pod Sanokiem, sięgające swoim rodowodem czasów celtyckich, a zniszczone podczas jednego z najazdów tatarskich, jaki miał miejsce w XIII wieku.
Gród, zwłaszcza w okresie panowania ruskiego, tj. od X do XIII wieku swoim znaczeniem przekraczał zasięg regionalny, stanowiąc siedzibę książąt ruskich, zwłaszcza tych, którzy przegrali rywalizację o tron kijowski. Stąd wyjątkowe dla tej części Europy znaleziska w postaci tzw. enkolpionów czy kołtów.
Od 1340 roku Ziemia Sanocka znalazła się w obrębie Królestwa Polskiego. Od tej pory Sanok aż do 1772 roku był stolicą powiatu sanockiego i Ziemi Sanockiej. Siedzibą starosty stał się zamek w Sanoku, położony na wzgórzu górującym nad doliną Sanu.
W czasach historycznych oddzielony od miasta fosą i zwodzony mostem, bywał od czasu do czasu siedzibą wdów po królach polskich. Tradycja w sposób szczególny wiąże go z Boną Sforzą – żoną Zygmunta I Starego. Ten szczególny związek został utrwalony w herbie Sanoka, w którym jedno z trzech pól stanowi herb Sforzów. Kartusz herbowy tego rodu znaleziony podczas ostatnich prac archeologicznych na dziedzińcu zamkowym.
Herb Sanoka jest symbolicznym skrótowym przedstawieniem dziejów całego regionu, bowiem oprócz herbu Sforzów znajduję się na nim św. Michał – patron Rusi Kijowskiej (i jej następców), w skład której przynależała do 1340 roku Ziemia Sanocka i biały orzeł z koroną jako znak więzów z Rzeczpospolitą.
Od czasów Kazimierza Wielkiego, który po dziś dzień jest uważany za jednego z największych dobroczyńców całego regionu, Ziemia Sanocka była konglomeratem różnych kultur i narodowości. Mieszkali tu Polacy, Żydzi, Niemcy, Wołosi, Ukraińcy, Łemkowie i Bojkowie.
Niestety historia okrutnie doświadczyła ludność powiatu. Najpierw eksterminacja Polaków i Żydów podczas II wojny światowej, a później wojna domowa pomiędzy Polakami I Ukraińcami spowodowała, że po wielu z nich dziś pozostało wspomnienie tylko w postaci opuszczonych cmentarzy, cerkwi zamienionych w kościoły, ocalonych ikon w sanockich muzeach, czy zrekonstruowanych chałup w skansenie w Sanoku. Pozostało również dziedzictwo duchowe.
Dość powiedzieć, że w powiecie zamieszkują wyznawcy siedmiu kościołów. Pokłosiem tego są nie tylko Dni Ekumeniczne, ale również Festiwal „Jeden Bóg – Wiele Kultur” realizowany w lipcu każdego roku, a prezentujący dorobek kultury katolickiej, prawosławnej, protestanckiej i żydowskiej.
Dziś na terenie powiatu mieszka mniejszość ukraińska stanowiąca niewiele ponad 2% ludności. Przypomnieniem ich obecności są liczne zabytki w postaci drewnianych cerkwi, z których najstarsza swoim rodowodem sięga XVII wieku. Pomimo że większość z nich została zaadaptowana na kościoły rzymskokatolickie to zachowały one swoje pierwotne piękno. Dziś możemy je podziwiać w ramach tzw. Szlaku Ikon, który posiada dwie trasy „Doliną Osławy” i „Doliną Sanu”.
W sumie na obu znajduje się blisko 30 obiektów wartych zwiedzenia. Korzystając z samochodu można to uczynić w cztery dni. Warto jednak, zwłaszcza w przypadku wycieczek zbiorowych, korzystać z usług przewodników, bowiem dzięki nim nie tylko dowiemy się więcej o tradycji i kulturze regionu, ale co ważniejsze, nie ominiemy innych równie atrakcyjnych miejsc. Szlaki posiadają także odpowiednie wersje piesze i rowerowe. Wtedy czas zwiedzania się wydłuża.