Alert MCI – Sanok 2022: współpraca służb, podmiotów i instytucji w zdarzeniu masowym - pod taką nazwą przebiegały ćwiczenia służb medycznych i mundurowych, których organizatorem był SPZOZ w Sanoku oraz Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe SPZOZ w Sanoku. Ćwiczenia praktyczne poprzedziło seminarium naukowe zorganizowane wczoraj na Uczelni Państwowej im. Jana Grodka w Sanoku. Część praktyczna przeprowadzona została 7 lipca na terenie Ośrodka Wypoczynkowo-Rekreacyjnego „Sosenki” oraz na oddziale SOR w sanockim szpitalu.
– Dzisiaj przygotowaliśmy trzy epizody – mówi Beata Pieszczoch, dyrektor BPR SPZOZ w Sanoku. – Pierwszy symulował wypadek komunikacyjny z dużą liczbą poszkodowanych. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego wypadek zakwalifikował jako zdarzenie masowe, a wtedy obowiązują już inne procedury ratownicze niż w zwykłym wypadku, w którym ucierpiało mało osób. W zdarzeniu masowym wyłania się kierującego akcją medyczną, który kwalifikuje poszkodowanych do pomocy. Nadawane są priorytety i w wyznaczonej kolejności ranni są ewakuowani z miejsca zdarzenia.
Drugi epizod nawiązywał do wcześniejszego wypadku, ponieważ okazało się, że osoby poszkodowane uciekały samochodami z fabryki amfetaminy. Tutaj główną rolę odegrali policjanci, którzy przy pomocy funkcjonariuszy z Centralnego Biura Śledczego Policji prowadzili dochodzenie oraz byli zaangażowani w szukanie zbiegłych przestępców.
Z kolei trzeci epizod odbył się na sanockim SOR-ze, na który trafili poszkodowani w wypadku komunikacyjnym. Jeden z rannych okazał się terrorystą, który chciał podłożyć w szpitalu ładunek wybuchowy. Konieczna była ewakuacja pacjentów.
– Bardzo ważne jest współdziałanie służb ratunkowych, stąd też pomysł organizacji ćwiczeń – wyjaśnia Grzegorz Panek, dyrektor SPZOZ w Sanoku. – Na miejscu zdarzenia pracowały nie tylko zespoły ratownictwa medycznego, ale również policja, straż pożarna i GOPR. Efektywne działania służb w jednym czasie i w jednym miejscu gwarantują, że poszkodowani trafią do szpitala właściwie zabezpieczeni.
– Doskonalenie współpracy służb, które odpowiadają za bezpieczeństwo poszkodowanych jest niezbędne i istotne, szczególnie na miejscu zdarzenia – uzupełnia Jakub Dzik, dyrektor Wydziału Ratownictwa Medycznego i Powiadamiania Ratunkowego w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie. – W przypadku zdarzenia masowego dużą rolę odgrywa skoncentrowana dyspozytornia medyczna w Rzeszowie, która rozdysponowuje poszkodowanych do różnych podmiotów medycznych, gdyż nie jest możliwe przewiezienie wszystkich rannych do jednego szpitala.
Dzisiejsze ćwiczenia miały na celu utrwalenie procedur przez zespoły ratownictwa medycznego oraz służby mundurowe. Niewykluczone, że takie ćwiczenia będą odbywać się cykliniczie.