W sierpniu br. mija 4 lata od rozpoczęcia działalności Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego SPZOZ w Sanoku jako samodzielnego podmiotu leczniczego. Na początku pogotowie dysponowało tylko pięcioma zespołami ratownictwa medycznego i zatrudniało 60 pracowników.
Od 1 kwietnia 2019 r. BPR uzyskało kontrakt z NFZ na rejon operacyjny bieszczadzki, obejmujący 4 powiaty: sanocki, leski, brzozowski i bieszczadzki. Od tego momentu, po konsolidacji ratownictwa BPR dysponuje 17 zespołami ratownictwa medycznego i zatrudnia 180 osób na etacie oraz 60 pracowników na umowach cywilno – prawnych.
Administracja pogotowia funkcjonuje w budynku po dawnej siedzibie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie przy ul. Jezierskiego 21 w Sanoku o pow. ok. 100 m².
– Dzisiaj jesteśmy już w zupełnie innym miejscu niż na początku działalności – mówi Beata Pieszczoch, dyrektor BPR SPZOZ w Sanoku. – Rozszerzenie struktur BPR spowodowało narastające problemy lokalowe, które na początku tworzenia jednostki schodziły na dalszy plan. W ostatnim czasie bardzo się nasilają i wymagają pilnego uporządkowania w celu zapewnienia sprawnego działania pogotowia i jego dalszego rozwoju. W budynku brakuje miejsca na archiwum, a dokumentacja medyczna z czterech lat działalności zapełniła praktycznie wszystkie wolne przestrzenie. Środki ochrony osobistej, sprzęt jednorazowy i medyczny przechowywane są w dwóch wynajętych magazynach na terenie Sanoka. Brakuje też miejsca na salę dydaktyczną, która służyłaby do prowadzenia szkoleń, nie tylko dla pracowników, ale również szkoleń z zakresu pierwszej pomocy dla dzieci i dorosłych, mieszkańców naszego regionu.
Od początku priorytetem dla pogotowia była sukcesywna wymiana taboru samochodowego i sprzętu medycznego do ratowania życia i zdrowia pacjentów. To zamierzenie udało się w krótkim czasie w dużej mierze zrealizować. W ciągu 3 lat BPR wzbogaciło się o 14 nowych ambulansów medycznych oraz nowy sprzęt medyczny.
Dwa zespoły ratownictwa i zespół do transportu pacjentów z Covid-19 (funkcjonujący okresowo) stacjonują w budynku szpitala, gdzie wynajmowane są pomieszczenia socjalne, szatnie dla ratowników, magazyn na leki i sprzęt dla wszystkich 17 ZRM oraz biuro koordynatora.
– Ogółem wynajmowana jest powierzchnia ok. 125 m2 wraz z garażami, jednak za rok upływa termin zakończenia umowy – uzupełnia dyrektor Beata Pieszczoch. – Pomieszczenia, które obecnie użytkujemy potrzebne są dla szpitala na budowę laboratorium. Te wszystkie trudności sprawiły, że powstała koncepcja budowy siedziby pogotowia. Umiejscowienie w sąsiedztwie budynku PSP na Dąbrówce pozwoliłoby stworzyć centrum ratownictwa, gdzie dwie służby ratownicze zapewniałyby bezpieczeństwo dla mieszkańców Sanoka, jak również turystów odwiedzających nasze strony.
Nowy obiekt Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego SPZOZ w Sanoku złożony byłby z części administracyjnej, pomieszczeń dla 3 zespołów ratownictwa przeniesionych z budynku szpitala, sali dydaktycznej do prowadzenia szkoleń, magazynów, a także archiwum i pomieszczeń technicznych, tj. garaże, warsztat, myjnia i miejsce do dekontaminacji karetek. Miałby powierzchnię ok. 1300 m2.
Na działce planowana jest też lokalizacja magazynów zarządzania kryzysowego, które obecnie rozmieszczone są w kilku miejscach na terenie miasta.
– Dzisiaj wiemy, że konsolidacja ratownictwa była milowym krokiem w kierunku umocnienia struktur Państwowego Ratownictwa Medycznego w naszym regionie – mówi dyrektor Beata Pieszczoch. – Dzięki niej udało się stworzyć uporządkowany system ratownictwa medycznego, który zdał egzamin nawet w tak trudnej sytuacji jak pandemia Covid-19. Pogotowie nie przerywając nawet na jeden dzień swojej działalności, ratowało życie i zdrowie pacjentów, stojąc na pierwszej linii walki z koronawirusem. Również teraz, w czasie wojny na Ukrainie, BPR rozszerzyło działalność, organizując punkty medyczne na przejściu granicznym w Krościenku i w punkcie recepcyjnym w Łodynie, gdzie udzielana jest pomoc medyczna obywatelom Ukrainy.
Jeżeli chodzi o finansowanie inwestycji to BPR SPZOZ w Sanoku będzie wnioskowało o środki zewnętrzne z programów rządowych. Będzie to możliwe dopiero wtedy, kiedy działka będzie własnością pogotowia.
– Bardzo ważne jest szybkie przeprowadzenie wszystkich formalności prawnych związanych z przekazaniem działki – podsumowuje dyrektor BPR SPZOZ w Sanoku. – Obecnie jesteśmy już po pierwszym etapie, czyli zamianie działek pomiędzy Powiatem Sanockim a Miastem Sanok. Mimo wszystkich problemów, jakie niosą ze sobą obecne czasy, jesteśmy dobrej myśli i mamy nadzieję, że nasze plany uda się zrealizować.