Wczoraj w Sali Herbowej Urzędu Miasta Sanoka odbyła się konferencja prasowa poświęcona sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej oraz organizacji pomocy dla uchodźców z udziałem Zbigniewa Mierzwy, koordynatora projektów pomocowych przy Ministerstwie Sprawiedliwości, Ivana Tsehenko, prezesa zarządu Międzynarodowego Centrum Integracji Europejskiej Ukrainy, Marka Andrucha, starosty bieszczadzkiego i Stanisława Chęcia, starosty sanockiego oraz Tomasza Matuszewskiego, burmistrza Sanoka.
Jak zaznaczył starosta Stanisław Chęć, dzięki ogromnemu zaangażowaniu wielu osób udało się zabezpieczyć podstawowe potrzeby uchodźców przebywających po polskiej stronie granicy. Teraz szczególne wysiłki muszą koncentrować się na osobach czekających przed przejściem granicznym na Ukrainie. Potrzebne są nie tylko ciepłe koce, kołdry, śpiwory, materace, namioty, kanapki i gorące posiłki, ale również środki medyczne, lekarstwa i środki higieniczne.
Uchodźcy, którzy zostali odprawieni w punktach recepcyjnych trafiają kolejno do dwóch ośrodków: w Łodynie i Równi, gdzie mają zapewniony posiłek i wszelkiego rodzaju pomoc. Stamtąd wyjeżdżają do zorganizowanych miejsc noclegowych.
Samorządowcy kilkakrotnie podkreślali, że najważniejsza jest teraz pomoc doraźna.
– W Sanoku są i w dalszym ciągu będą wyznaczone miejsca na magazyny i schronienia, w których uchodźcy będą mogli przenocować i zjeść posiłki – zaznaczył burmistrz Tomasz Matuszewski. – Na chwilę obecną działamy ściśle według wytycznych Wojewody Podkarpackiego, które zalecają, aby uchodźców kierować do siedmiu innych województw. Akcji pomocowych będzie jeszcze bardzo dużo, dlatego zostawmy siły na kolejne dni.
Obecny na konferencji Zbigniew Mierzwa zapewnił, że uchodźcy w dalszych regionach Polski otrzymają fachową pomoc prawną i psychologiczną w języku ukraińskim, pomoc żywnościową, rzeczową, noclegową i medyczną.
– Myślę, że nasza wspólna działalność jest najlepszym świadectwem pomocowym w tych trudnych czasach – podsumował Zbigniew Mierzwa.
– Skala ludzkiego dramatu jest olbrzymia, ale skala solidarności Polaków jest wielka i niespotykana – dodał starosta Marek Andruch. – Pomoc, która płynie spontanicznie pozwala rozwiązywać wiele problemów i przynosi wspaniałe efekty.
I te efekty doceniają Ukraińcy. Ivan Tsehenko, który połączył się telefonicznie z samorządowcami dziękował za wsparcie i opiekę, którą obdarzamy uchodźców. Brakowało mu słów, aby wyrazić wdzięczność za podjęte działania.